Tweens, czyli prawie nastolatki. Poradnik dla rodziców dzieci od 8 do 13 lat – Sarah Ockwell-Smith

Pomyślicie sobie: co?! Tweensy?! Czego to ludzie nie wymyślą! Wiem, że mamy teraz na rynku wysyp poradników na każdy temat, a jeśli chodzi o wychowywanie dzieci – to już w szczególności! Można znaleźć porady na każdy temat dotyczący niemowląt, dzieci, nastolatków, a tu mamy jeszcze kolejną kategorię – “prawie-nastolatki”. Czy to jest potrzebne? Czy to w ogóle ma rację bytu? Osobiście ostrożnie podchodzę do takich rewelacji, ale tym razem postaram się was przekonać, że jednak warto sięgnąć po tę pozycję. Zwłaszcza, jeśli macie na pokładzie tweensa!

Po pierwsze: ten poradnik, napisany przez brytyjską ekspertkę od rodzicielstwa Sarah Ockwell-Smith, opiera się na rzetelnej wiedzy naukowej. Nie jest zbiorem wyssanych z palca zaleceń. Bardzo wiele tłumaczy w oparciu o najnowsze badania naukowe z dziedziny psychologii, biologii, neurologii, czy socjologii. Nie łudźmy się, że w dziedzinie wychowania nic się nie zmienia i sposób, w jaki my byliśmy wychowywani jest dziś tak samo aktualny, jak trzydzieści lat temu. W ostatnich latach nauka, zwłaszcza ta z zakresu budowy i funkcjonowania mózgu, czy psychologii dziecięcej, poszybowała w górę. Wiemy dziś znacznie więcej o tym, jak funkcjonuje człowiek, jak działa mózg i psychika, niż trzydzieści, dwadzieścia, a nawet dziesięć lat temu. I z każdym rokiem wiemy coraz więcej! Więc powinniśmy to wykorzystywać w praktyce.  Na przykład dzięki książce Tweens dowiedziałam się, że to nie burza hormonów, którą większość ludzi wini za dziwne zachowanie nastolatków, jest tak naprawdę odpowiedzialna za zmiany zachowania dorastających dzieci. Owszem, w pewnym stopniu również, ale głównym “winowajcą” jest tu mózg. A konkretnie – dynamiczne zmiany, jakie zachodzą w mózgu. W końcu zrozumiałam, że trudne zachowania, bardzo szybkie zmiany nastroju, wybuchowość relacji, czy podejmowanie nieracjonalnych decyzji (vide wybieganie na ulicę za uciekającą piłką) to efekt tego, że w mózgu dziecka wczesnoszkolnego bardzo dużo się dzieje. Tak dużo, że nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy! Autorka dokładnie i w prosty sposób tłumaczy wszystkie mechanizmy, które zachodzą w głowach tweensów, pokazując w ten sposób, że zachowania dzieci nie są świadome i celowe, lecz wynikają z czynników od nich niezależnych.

Po drugie: na naszym rynku naprawdę nie ma zbyt wielu pozycji dotyczących dzieci w tym przedziale wiekowym, a z doświadczenia wiem, że mając na pokładzie tweensa można się pogubić w tym, co się dzieje i dlaczego. Czy to nie za wcześnie na takie emocjonalne huśtawki? Na trzaskanie drzwiami? Dlaczego raz zachowuje się jak odpowiedzialna osoba, a za chwilę jak małe, rozkapryszone dziecko? Czy robi to specjalnie, żeby mnie wyprowadzić z równowagi? Jest przecież taki duży, a nie może tego zrozumieć? Tyle razy powtarzam, a ona ciągle nie rozumie, chyba robi mi na złość. To tylko ułamek myśli, wątpliwości i pytań, które przychodzą do głowy rodzicowi tweensa. Mamy co prawda wiele fajnych poradników dotyczących wychowania w ogóle, w których jest mnóstwo przydatnej wiedzy, jak choćby książki Jespera Juula (Zamiast wychowania) czy Agnieszki Stein (Dziecko z bliska). Jednak nie było dotąd książki, która zwracałaby uwagę na to, co dzieje się z dziećmi, które powoli przestają być dziećmi, ale jeszcze nie są nastolatkami. Mnie osobiście wiedza z tej książki codziennie ratuje życie, a na pewno zdrowie psychiczne przy starciach z moim osobistym tweensem 😉

Po trzecie: autorka, która jest psycholożką, doulą, ekspertką od rodzicielstwa, matką czworga dzieci i współzałożycielką portalu Gentle Parenting, napisała tę książkę w duchu rodzicielstwa bliskości, poszanowania potrzeb zarówno dzieci, jak i rodziców i po prostu z ogromnym sercem i wyczuciem. Jej podejście jest wolne od wartościowania i opiniowania. Czytając Tweens miałam wrażenie, że autorce autentycznie zależy na porozumieniu rodziców i dzieci, a zwłaszcza na tym, by przekonać nas – rodziców – do tego, że istnieje taki sposób wychowania, który uwzględnia zarówno dzieci, jak i rodziców.

Po czwarte: w książce znalazło się miejsce dla naprawdę szerokiego spektrum problemów – zarówno tych z dziećmi, jak i tych dziecięcych. Oprócz omówienia zmian zachodzących w mózgu i tego, jak to wszystko działa, Sarah Ockwell-Smith poświęciła wiele miejsca na praktyczne porady, jak rozwiązać wiele konkretnych problemów. A podejmowane przez nią tematy dotykają naprawdę wielu różnych aspektów, od relacji (zarówno rodzinnych, jak i z rówieśnikami), zdrowia psychicznego, higieny osobistej, kwestii finansowych, jak i prześladowania i hejtu (biorąc pod uwagę to, że dziecko może być prześladowane, jak i być prześladowcą), ciałopozytywności, aktywności społecznej, czy miłości, tożsamości seksualnej, zaburzeń rozwoju płci i nietykalności cielesnej. Tam jest naprawdę wszystko, łącznie z wytłumaczeniem podstawowych pojęć związanych z LGBTQ+ i dużym rozdziałem poświęconym temu tematowi (poruszony jest nawet temat języka inkluzywnego!). Osobiście cieszę się, że w Polsce coraz więcej się o tym mówi i pisze, zwłaszcza jeśli temat jest potraktowany rzeczowo i profesjonalnie, od podstaw, łącznie z łopatologicznym wytłumaczeniem o co w tym wszystkim chodzi (bo mam wrażenie, że wiele nieporozumień związanych z tym tematem bierze się po prostu z niewiedzy). Podobnie rzecz się ma z tak ważnym tematem, jak ciałopozytywność i zdrowie psychiczne. Autorka szczegółowo omawia każdy z problemów i zagadnień, podaje przykłady tego, co mówić, co robić, a czego lepiej unikać. Co ważne każdy problem jest rozpatrywany przez pryzmat aspektów krótkoterminowych i długoterminowych. Autorka tłumaczy, że większość rodziców skupia się na działaniu krótkoterminowym (chcą, by efekt ich działań był natychmiastowy, nie skupiając się na tym, jaki będzie to miało skutek długoterminowy). Kiedy widzimy złe zachowanie dziecka warto zadać sobie pytanie, skąd wzięło się to zachowanie i co ono naprawdę oznacza? Czasem zdarza się, że dyscyplinowanie dziecka przyniesie skutek natychmiastowy – złe zachowanie tymczasowo znika – ale w dłuższej perspektywie nie rozwiązuje to realnego problemu i najczęściej sprawia, że to “złe zachowanie” jest ugruntowane i powtarza się w przyszłości. Sarah Ockwell-Smith pokazuje, jak reagować w chwili wystąpienia problemu (krótkoterminowo) oraz co robić, by rozwiązać rzeczywisty problem (długoterminowo). I takie kompleksowe podejście to ogromny plus tej publikacji.

I na koniec: książka posiada naprawdę rozbudowaną bibliografię. Dzięki temu nie tylko możemy pogłębić nurtujący nas problem przez sięgnięcie do innych książek na ten temat, ale przede wszystkim mamy pewność, że autorka oparła swoją wiedzę na solidnych podstawach. Nie wzięła swojej wiedzy z powietrza, opiera się na innych autorytetach i prawdziwych badaniach naukowych, a nie na swoich wyobrażeniach. Dla mnie to ogromny plus uwiarygodniający autorkę i jej książkę. Dlatego z całym przekonaniem polecam książkę Tweens, czyli prawie nastolatki wszystkim rodzicom dzieci od 8 do 13 lat i każdemu, kto jest zainteresowany tym tematem.


Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Laurum.


Tytuł: Tweens, czyli prawie nastolatki. Poradnik dla rodziców dzieci od 8 do13 lat
Autor: Sarah Ockwell-Smith 
Tłumaczenie: Anita Doroba 
Wydawnictwo: Laurum
ISBN: 9788382310184
Liczba stron: 344
Rok wydania: 2022

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to