Kiedy pada deszcz dzieci się nudzą. Na szczęście jutro ma być piękna pogoda, więc mama proponuje wycieczkę do lasu. Dzieci ochoczo się zgadzają i zaczynają pakowanie potrzebnych rzeczy. Następnego dnia jadą na rowerach do rezerwatu przyrody. Mają mapę, prowiant i wszystko, co będzie im potrzebne w dotarciu do celu, jaki sobie wybrali: wypatrywania zwierząt. Ale jak to? Nigdzie w lesie nie ma żadnego zwierzęcia?! A może wystarczy się na chwilę zatrzymać i wytężyć zmysły?
Ta z pozoru prosta książeczka o mało rozbudowanej fabule kryje w sobie znacznie więcej, niż to wynika z treści. Jest w niej tyle do odkrycia! Na każdej kolejnej stronie dzieci mogą sprawdzić swoją spostrzegawczość i dowiedzieć się bardzo ciekawych rzeczy na temat wycieczek do lasu – od planowania, wyznaczania trasy i pakowania, przez odkrywanie leśnych tajemnic, aż po zasady panujące w rezerwatach przyrody. Ale to także tylko jedna z warstw tej książki. Bo pod tymi wszystkimi ciekawymi i przydatnymi informacjami kryje się jeszcze jedna korzyść… ćwiczenie uważności.
Wyświetl ten post na Instagramie
Mój czteroletni synek jest zachwycony książką. Czytaliśmy ją razem już wielokrotnie i nawet ośmiolatka zaglądała do niej z ciekawością. Niestety nie mamy w pobliżu żadnego lasu ani rezerwatu przyrody, ale mamy parki, dzięki czemu dzieciaki mogą pobawić się w wyprawę do lasu. Robią mapę i zaznaczają szlak na chodniku, szukają śladów i próbują wypatrywać zwierząt i robaczków, znajdują jak najwięcej rodzajów roślin zbierają patyki, szyszki i inne skarby przyrody. Choć sami o tym nie wiedzą – właśnie ćwiczą uważność, czyli Mindfulness. Najpierw przyglądając się ze skupieniem książce, później w praktyce w parku koncentrując się na szczegółach, które zwykle pomijamy i nie zauważamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Mindfulness to umiejętność dostrzegania tego, co jest tu i teraz. To uważność na chwilę obecną, skupienie na tu i teraz. Teoretycznie bardzo łatwa sprawa – to nie sztuka “być”. A jednak okazuje się, że mamy z tym ogromny problem w dorosłym życiu. Jesteśmy niejako obok, przepływamy przez życie w wielkim pędzie – i oczywiście trudno nas samych o to winić. Nikt nas nie nauczył, że można inaczej. Ale kiedy zaczynamy się zatrzymywać, świadomie łapać chwile, iść przez życie z otwartymi oczami, sercem i umysłem, to zaczynają się dziać cuda. Dlatego to takie ważne, by uwrażliwiać nasze dzieci na to, co je otacza, by nie płynęły na oślep przez życie, tylko czerpały z niego wszystko co najlepsze. Książka Wyprawa do lasu to świetny sposób na to, by niejako mimochodem poćwiczyć zatrzymywanie się i skupianie na obecnej chwili. A wyprawy do lasu, uwrażliwianie się na to, co nas otacza, obcowanie z naturą – to właśnie jest najlepsze ćwiczenie uważności na świecie!
Serdecznie polecam lekturę Wyprawy do lasu bo to świetna zabawa i mnóstwo wiedzy w jednym! Wyruszajcie do lasu, niezależnie od pory roku. Latem, jesienią, zimą czy wiosną, las ma nam do zaoferowania bardzo wiele dobra.
Jeśli podobała Ci się ta recenzja – postaw mi kawę!
Tytuł: | Wyprawa do lasu |
Tytuł oryginału: | Un passeig pel bosc |
Tłumaczenie: | Karolina Jaszecka |
Liczba stron: | 48 |
Format: | 200 × 290 mm |
Oprawa: | twarda |
Premiera: | 17 sierpnia 2022 |
Wydanie: | I |
ISBN: | 978-83-8057-615-5 |
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Debit.