Śmieciowe żarcie książkowe

Jestem w trakcie lektury książki profesora Grzegorza Leszczyńskiego „Wielkie małe książki. Lektury dla dzieci i nie tylko”. Znalazłam we wstępie (bardzo ciekawym!) fragment, który wywarł na mnie spore wrażenie. I chciałabym go tutaj zostawić – do przemyślenia, przetrawienia a może przedyskutowania. Jestem ciekawa Waszego zdania – czy zgadzacie się z dość radykalnym podejściem profesora Leszczyńskiego?

Stąd właśnie popyt na kicz, tandetę i śmieciowe żarcie książkowe. Książki dojrzałe kierowane są do dzieci za pośrednictwem dojrzałych rodziców, nauczycieli, bibliotekarzy; książki niedojrzałe przeciwnie – znajdują uznanie w rękach niedojrzałych dorosłych. Karmione śmieciowymi książeczkami dziecko zagustuje w nich i przywyknie do obcowania ze sztuką na tym poziomie, który one reprezentują. Kicz rodzi potrzebę obcowania z kiczem, kontakt ze szmirą skutkuje stępieniem naturalnej wrażliwości estetycznej. A że dzieci gustują w sztuce niskiej… no cóż, gdybyśmy dawali dzieciom do jedzenia to, czego od nas oczekują, jadłyby chipsy na przemian z hamburgerami i popijały coca-colą. Zamiłowanie do brokułów i soku z marchewki trzeba w dziecku wykształcić.

Osobiście stałam zawsze na stanowisku, że na początku nie jest aż tak ważny dobór literatury, najważniejsze, żeby dziecko w ogóle polubiło książki i obyło się z nimi. Mamy w naszej biblioteczce książeczki z różowymi jednorożcami i landrynkowymi wróżkami, mamy kartonowe książeczki z wierszykami o wątpliwej urodzie, mamy jakieś przypadkowe książki kupowane przez rodzinę, podarowane przez znajomych. Ale mamy też dobrze przemyślane, pięknie ilustrowane, mądre i ważne książki, które Natanka czyta (słucha) zafascynowana. I równie mądre i ważne książki, których nie chce tknąć. Czy w świetle tego, co pisze pan profesor Leszczyński, to wina jej stępionych przez kicz zmysłów?

Profesor Grzegorz Leszczyński – historyk literatury, badacz i krytyk literatury dla dzieci i młodzieży, to jeden z najwybitniejszych w Polsce znawców literatury dziecięcej i młodzieżowej, znany z bardzo radykalnego podejścia do jakości czytanej literatury.