Veganbanda. Roślinne przepisy dla małych i dużych – Ida Kulawik

Veganbanda w krainie smaków, czyli gotowanie z dziećmi

Weganizm, kuchnia roślinna, vege – czy jest ktoś, kto jeszcze nie słyszał tych terminów? Kiedyś były to dość egzotyczne nazwy, które niosły ze sobą ciekawość, ale i niedowierzanie. No bo nie jeść mięsa – to jeszcze niektórzy potrafią zrozumieć. Ale nie jeść zupełnie produktów odzwierzęcych? Nabiału? Jajek? Co w takim razie gotować? 

Dziś na szczęście kuchnia wegańska nie jest już tylko wymysłem nielicznych, ale przede wszystkim coraz szerzej znaną i polecaną przez specjalistów dietą. Nie trzeba się też już głowić, co takiego włożyć do garnka, by było nie tylko zdrowo, ale przede wszystkim smacznie i pożywnie. Pozostaje tylko jedno pytanie – jak przekonać innych członków rodziny, zwłaszcza dzieci, do kuchni roślinnej? 

Z pomocą przychodzi Ida Kulawik, autorka bloga Veganbanda.pl, na którym przekonuje, że kuchnia ściśle wegetariańska może być prosta, smaczna i odpowiednia także dla dzieci, nawet dla małych alergików. Swoje blogowe doświadczenia Ida Kulawik przekuła w pierwszą książkę pod tytułem “Veganbanda. Roślinne przepisy dla małych i dużych”. Ta pozycja świetnie się sprawdza nie tylko dla wegerodzin, ale także dla wszystkich rodziców, którzy poszukują inspiracji na zdrowe i pyszne dania dla swoich dzieci, dla zaawansowanych w temacie oraz zupełnie początkujących.

W książce znajdziemy krótki wstęp z poradami dla “zielonych” w kuchni roślinnej. Obok opisu najbardziej potrzebnego sprzętu kuchennego i mniej znanych i rzadziej używanych w tradycyjnej kuchni składników mamy też rozpisane trzy podstawowe zasady, których Autorka zawsze stara się trzymać. Dotyczą bazy żywieniowej, wspólnego gotowania i robienia zakupów oraz… spokoju. Ten ostatni punkt kierowany jest zwłaszcza do rodziców małych dzieci i niejadków.

“Veganbanda” podzielona jest na sześć rozdziałów: mamy tu tradycyjnie śniadania, obiady, kolacje i dania do szkoły i na spacer. Jednak absolutnym hitem są rozdziały zatytułowane “Kinderparty” oraz “Zdrowe słodycze”. Nic tak nie przekonuje małych niejadków do roślinnej kuchni, jak zdrowe przekąski i “pysznotki”, które można jeść (prawie) bez ograniczeń i bez wyrzutów sumienia. A już robienie ich razem, to czysta frajda i prawdziwa przyjemność. Jeśli miałabym znaleźć jedną rzecz, która mi przeszkadza w książce Idy Kulawik, to byłyby to czasem zbyt wyszukane i trudno dostępne składniki. Z doświadczenia wiem, że początkujący w kuchni roślinnej wolą operować prostymi składnikami, łatwo dostępnymi w każdym sklepie. Na szczęście nie jest tego tak dużo, w książce można też znaleźć wiele prostych przepisów, a dla wielbicieli tradycyjnej kuchni Ida Kulawik wydała ostatnio także książkę “Roślinna kuchnia polska”, w której króluje prostota i dobrze znane smaki.

Z kolei niewątpliwą zaletą książki jest jej rozmiar. “Veganbanda” ma 160 stron i formatem przypomina zeszyt w twardej oprawie, choć o nieco grubszych, błyszczących i przyjemnie pachnących stronach. Jest poręczna i nieduża, łatwo schować ją w torebce, nie zajmuje też zbyt dużo miejsca na kuchennym blacie. Wydawnictwo Dwie Siostry przyzwyczaiło nas do wspaniałych, świetnie dopracowanych książek. Nie inaczej jest w przypadku pierwszej książki kucharskiej Idy Kulawik. Książka jest dość nietypowo – jak na książkę z przepisami – ilustrowana. Zamiast zdjęć gotowych potraw mamy tu rysunki produktów, które są potrzebne do przygotowania potraw. To pomysł bardzo oryginalny i udany – trzeba to przyznać. Autorką bardzo przyjemnych dla oka i realistycznych rysunków jest Agnieszka Skopińska, absolwentka warszawskiej ASP, która zilustrowała m.in. książkę dla dzieci autorstwa Sylvii Plath “Garnitur na każdą okazję”. 

Taki sposób ilustrowania książki kucharskiej ma jeszcze jedną ważną zaletę: pobudza wyobraźnię i nie pokazuje gotowych rozwiązań. Kto z nas nie rozczarował się, gdy po wielogodzinnym gotowaniu dania przepięknie wyglądającego na obrazku, efekt końcowy był raczej daleko odbiegający od oryginału? W przypadku gotowania z dziećmi wydaje mi się to szczególnie ważne, zwłaszcza że dzieciaki lubią “jeść oczami”, co niekoniecznie przekłada się na prawdziwy apetyt. Autorka nie narzuca, jak danie ma się prezentować. Ważniejsze jest samo gotowanie, bycie razem z dziećmi w kuchni, czerpanie z tego przyjemności i zaszczepianie w młodym pokoleniu zdrowych nawyków. I tego powinniśmy się właśnie trzymać.


Tytuł: Veganbanda. Roślinne przepisy dla małych i dużych 
Tekst: Ida Kulawik 
Ilustracje: Agnieszka Skopińska 
Wydawnictwo: Dwie Siostry 
Stron: 160

Recenzja ukazała się w czasopiśmie Guliwer. Czasopismo o książce dla dziecka nr 3/2020

Fot. materiały prasowe Wydawnictwa.