Tak się składa, że od dłuższego czasu czytam tylko książki popularnonaukowe i naukowe z zakresu psychologii, pedagogiki, socjologii i pokrewnych dziedzin. Musiałam bardzo mocno wysilić pamięć, by przypomnieć sobie, jaką powieść przeczytałam ostatnio w całości. Były to trzy tomy sagi o Wiedźminie, które czytałam w czasie dwutygodniowego wyłączenia z życia przez covid (a sięgnęłam po nie jako odtrutkę na to, co zrobił mi z głową serial). To było na przełomie grudnia i stycznia.
Zaczęłam się zastanawiać dlaczego w sumie nie czytam powieści i już wiem – po prostu nie umiem przestać. Gdy już zacznę i coś mnie wciągnie, bardzo ciężko jest mi się wyrwać z tamtego świata i przejść do rzeczywistości. Kocham ten stan, to absolutne wsiąknięcie, zawieszenie własnego życia na rzecz życia innym życiem. Na co dzień ciężko jest mi funkcjonować między dwoma światami. Dlatego po beletrystykę sięgam wtedy, gdy mam trochę więcej czasu, albo gdy zarwanie nocy nie będzie się wiązało z przykrymi doświadczeniami dnia następnego. A więc urlop to doskonały czas na utknięcie w innym świecie.
O Lustrzannie słyszałam już dość dawno temu i ta seria utkwiła mi w głowie. Wiem, że czytałam o niej u Przemka Staronia i że mnie zaintrygowała – ale było to na tyle dawno temu, że kompletnie nie pamiętałam szczegółów. Nie wiedziałam czego się spodziewać oprócz tego, że warto po nią sięgnąć. I tak właśnie przeczesując przepastne wirtualne półki mojego czytnika natknęłam się na nią. I przepadłam z kretesem w niesamowitym świecie rozbitym na kawałki, w którym ludzie mieszkają na latających wyspach zwanych Arkami.
Lustrzanna ma wszystko to, co uwielbiam w fantastyce: wyrazistych bohaterów, niejednoznaczne postacie, świetnie skonstruowaną fabułę, intrygi, zagadki, nienachalny i ciekawie poprowadzony wątek romansowy oraz istotne problemy dotykające również naszego realnego świata wplecione w fabułę i filozoficzne rozkminy. Niby to wszystko już było, niby to nie jest nic odkrywczego – a jednak wszystko razem gra i niesamowicie buja!
Bardzo podoba mi się niezwykle oryginalny świat książki – połączenie steampunku i fantastyki wypełniony barwnymi postaciami i niesamowitymi miejscami z dopracowanymi szczegółami i niezwykłym rozmachem! Wyobraźnia autorki jest niesamowita, a jej talent pisarski ogromny – stworzyła niezwykłych rozmiarów świat, by warstwa po warstwie odzierać go z iluzji i znaczeń.
Ofelia – główna protagonistka – jest niezdarną nastolatką, która żyje w swoim świecie i najlepiej czuje się w otoczeniu przedmiotów ze swojego muzeum, w którym się uczy i pracuje. Jej rodzina to Animiści – mają dar ożywiania, naprawiania i czytania przedmiotów. Sama Ofelia została obdarzona darem czytania, czyli widzenia przeszłości każdego przedmiotu jedynie za pomocą dotyku. Ma jeszcze jeden dodatkowy dar, niezwykle rzadki – jest Lustrzanną, czyli potrafi przemieszczać się przechodząc przez lustra. Nieoczekiwanie Ofelia zostaje pozbawiona wszystkiego, co do tej pory znała i wrzucona na głęboką wodę – zaręczono ją z kompletnie obcym mężczyzną z innej Arki (czyli innej wyspy zawieszonej w przestrzeni), który w dodatku okazuje się być mrukliwym brutalem bez serca. Ofelia jest nieco ofermowata i naiwna, to mistrzyni wpadania w kłopoty, ale nie jest przy tym denerwująca ani pretensjonalna. Bierze to, co przynosi jej los i robi swoje. Jej niezdarność jest bardzo dobrze fabularnie wytłumaczona – nie jest taka “bo tak”, tylko z konkretnego powodu, co łatwo mi zaakceptować (w przeciwieństwie do bohaterek innych książek, które są fajtłapami z niezrozumiałych dla mnie powodów). Jest też inteligentna i słucha swojej intuicji, i choć wpada przez to w tarapaty, zwykle postępuje słusznie. Widać przy tym ogromny postęp tej postaci, od nastolatki, która nie lubi towarzystwa ludzi i nigdy nie wyściubia nosa ze swojego muzeum zajęta odczytywaniem przeszłości pamiątek po dawnym świecie, do młodej kobiety, która nareszcie rozumie, gdzie jest jej miejsce, czego chce, co czuje i jak walczyć o swoje.
Thorn – narzeczony Ofelii – to również świetnie napisana postać. Szczerze miałam wątpliwości, czy będzie on protagonistą, czy jednak głównym antagonistą. Bardzo długo nie jest to jasne, a czytelnik jest zawikłany w rozgryzanie jego postaci dokładnie tak samo, jak Ofelia. Przeszłam razem z bohaterką długą drogę od “nie cierpię, jak się pojawia i mocno się go obawiam” do “jeśli teraz umrze, to nie ma po co czytać dalej” 😉 Nie będę za dużo zdradzać z jego tajemnic, bo odkrywanie ich razem z Ofelią jest świetną zabawą.
Po lekturze lubię sobie poczytać opinie innych czytelników. Jestem trochę zaskoczona, jak wielu narzeka na zbyt wolno posuwającą się do przodu akcję. Ja osobiście uważam, że proporcje są świetnie zachowane, a czas poświęcony na budowanie klimatu, opis miejsc i zwyczajów panujących w świecie Arek jest bardzo potrzebny. Rozkminy, problemy i rozmyślania też mają tu rację bytu. Ale jest też tak, że ja dość szybko czytam i być może ma to też wpływ na to, że nie odbieram lektury jako nużącej. Dla mnie jest świetnie skonstruowaną całością, po której się płynie z prądem, zanurzając się w misternie skonstruowanym świecie, poznając bohaterów i uczestnicząc w intrygach, które nieraz wywracają cały ten świat do góry nogami, wybebeszając go i odzierając z kolejnych warstw. Technicznie jest to świetnie napisana książka i jestem pod ogromnym wrażeniem!
Naprawdę dawno nie czułam takich emocji w trakcie lektury, dawno nie zostałam wciągnięta aż tak mocno, że oderwanie się od lektury to była po prostu tortura.
Grafika pochodzi ze strony Wydawnictwa Entliczek
Jeśli podobała Ci się ta recenzja – postaw mi kawę!
Tytuł: Zimowe zaręczyny Autor: Christelle Dabos Wydawnictwo: Entliczek Seria: Lustrzanna (tom 1) Gatunek: fantasy, science fiction, steampunk Tytuł oryginału: Les Fiancés de l’hiver (2013) Data wydania: 2019 Liczba stron: 489 Język: polski ISBN: 9788363156336 Tłumacz: Paweł Łapiński |
Tytuł: Zaginieni z Księżycowa Autor: Christelle Dabos Wydawnictwo: Entliczek Cykl: Lustrzanna (tom 2) Gatunek: fantasy, science fiction, steampunk Tytuł oryginału: Les disparus du Clairdelune Data wydania: 2020 Liczba stron: 528 Język: polski ISBN: 9788363156411 Tłumacz: Paweł Łapiński |
Tytuł: Pamięć Babel Autor: Christelle Dabos Wydawnictwo: Entliczek Cykl: Lustrzanna (tom 3) Gatunek: fantasy, science fiction, steampunk Tytuł oryginału: La Mémoire de Babel Data wydania: 2020 Liczba stron: 488 Język: polski ISBN: 9788363156442 Tłumacz: Paweł Łapiński |
Tytuł: Echa nad światemAutor: Christelle Dabos Wydawnictwo: Entliczek Cykl: Lustrzanna (tom 4) Gatunek: fantasy, science fiction, steampunk Tytuł oryginału: La Tempête des échos Data wydania: 2021 Liczba stron: 568 Język: polski ISBN: 9788363156480 Tłumacz: Paweł Łapiński |