Kiedy dowiedziałam się, że w tym miesiącu Śląscy Blogerzy Książkowi [więcej w extra końcówce] zajmują się tematem autorów, którzy poruszają nasze dusze, do głowy przyszło mi wiele nazwisk świetnych pisarzy. Ale zostało w niej tylko jedno:
NEIL GAIMAN
Tego pisarza chyba nie trzeba przedstawiać. Neil Gaiman, jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy fantasy i sci-fi. Dla mnie – najwybitniejszy. Autor wielu powieści, setek opowiadań, scenariuszy komiksów, filmów i seriali, jeden z moich ulubionych blogerów.
Gaiman miał na mnie ogromny wpływ, kiedy byłam nastolatką i dopiero kształtował się mój gust czytelniczy (i po części też pisarski). Gusta się zmieniają, człowiek dorasta ale jedno pozostało niezmienne – moja fascynacja Gaimanem. Bo to pisarz wielowymiarowy. W jego powieściach, komiksach, scenariuszach, opowiadaniach można znaleźć coś dla siebie, gdy się jest nastolatkiem, a coś zupełnie innego w wieku dorosłym. Ba! Myślę, że za każdym razem, kiedy sięgam po jego prozę, odkrywam w niej coś nowego.
Dzięki Gaimanowi odkryłam potęgę opowiadania. Niektórzy uważają, że opowiadania to dużo łatwiejsza forma literacka, niż powieść. Ja uważam odwrotnie. Trzeba mieć ogromny talent i niezwykły dar, żeby na kilku czy kilkunastu stronach zamknąć nie tylko całą historię, ale też cały świat. Neil Gaiman potrafi to doskonale. W jednej kilkuset stronicowej książce potrafi zmieścić cały wszechświat i dorzucić jeszcze kilka alternatywnych rzeczywistości.
Znajomy zapytał mnie niedawno, czy styl Gaimana jest na tyle charakterystyczny, że od pierwszego zdania można rozpoznać, że to właśnie on jest autorem? Myślę, że w przypadku Gaimana nie chodzi o sam styl, formę pisania, ale o pomysł. Pomysły, jakich nie ma nikt inny (i piszę to z całą odpowiedzialnością). Klimat opowiadań sprawia, że od razu wiem, że to napisał on i nikt inny. Nieważne, czy to opowiadanie, czy komiks, czy powieść, Gaiman jest mistrzem opowieści. Czytam właśnie jeden z jego ostatnich zbiorów opowiadań „Drażliwe tematy” i wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad jego kunsztem. I dawkuję sobie opowieści, choć to trudne nie rzucić się na całą książkę od razu 🙂
Gaiman porusza się perfekcyjnie na pograniczu jawy, snu, naszej rzeczywistości, magii, fantastyki i sci-fi. On zawsze mnie inspirował do pisania, stąd pewnie najlepiej czuję się pisząc właśnie w stylu, który można nazwać realizmem magicznym. Nigdy nie ukrywałam, że wzoruję się jego stylem i sposobem konstruowania historii. I choć nigdy nie osiągnę jego mistrzostwa, to zawsze cieszyło mnie, gdy ktoś zauważał – takie „gaimanowskie” to twoje opowiadanie.
Gdybym miała kiedyś wylądować na bezludnej wyspie i mieć ze sobą tylko jedną książkę, byłaby to właśnie jakaś książka Gaimana. A gdybym miała wszystkie jego książki, mogłabym z tej wyspy nigdy nie wrócić 🙂
W 2007 roku Gaiman podpisywał swoje książki w krakowskim Empiku na rynku. Stałam kilka godzin w wielokilometrowej kolejce tylko po to, by go zobaczyć i oczywiście dostać autograf na ulubionej książce „Nigdziebądź”. Kiedy przed nim stanęłam nogi miałam jak z waty a w głowie siano. Do tej pory sobie wyrzucam, że mogłam mu coś powiedzieć. Chociażby „I love you, Neil!”. Kto wie, co by z tego wyniknęło? 😉
EXTRA KOŃCÓWKA
Miałam to zrobić na początku wpisu, ale zdecydowałam się przenieść tę nowinę na koniec. Chciałam się pochwalić, że zostałam przyjęta w szeregi Śląskich Blogerów Książkowych i bardzo się z tego faktu cieszę 🙂 W związku z tym będę teraz angażować się w więcej fajnych akcji czytelniczych i między innymi raz w miesiącu będę publikować tematyczne posty pod szyldem #ŚBK.
O grupie ŚBK
Śląscy Blogerzy Książkowi [ŚBK] powstali w maju 2013 r. Za swój cel obrali promocję literatury i czytelnictwa. Postanowili dokonać niemożliwego i dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, dlatego zamiast działać w pojedynkę wybrali współpracę – w grupie siła! Członków łączy miłość do słowa pisanego (czyt. książek) oraz pochodzenie ze Śląska (i okolic). Spotykają się na facebooku i comiesięcznych spotkaniach na żywo. „Przy kawie” dyskutują o książkach, planach na przyszłość, choć nie tylko.
Nasze cele
- wspieranie polskiej literatury (w tym młodych debiutantów),
- (współ)organizacja wydarzeń kulturalnych (np. Targi Książki w Katowicach), spotkania autorskie, panele dyskusyjne, wymiany książkowe,
- współpracuja z autorami i wydawnictwami,
- stale poszukujemy nowych form działania.