Naturalna pielęgnacja – Marta Tyszko

Jak mija Wam majówka? Ja w końcu mam upragniony urlop i mogę odpocząć, co jest mi bardzo potrzebne, zwłaszcza po rollercoasterze, który zafundowało mi wiosenne przesilenie. Zaszyłam się na wsi i korzystam z uroków początku maja, wsłuchując się w swoje ciało i dając sobie to, co jest mi najbardziej potrzebne. Odpoczywam, czytam, piszę, biegam, medytuję i maluję, jestem blisko natury i rodziny. Piję napar z pomrzywy i daję mojej cerze odpocząć od makijażu, dobrze się odżywiam (już od wielu miesięcy nie jem cukru i węglowodanów, ale teraz mam czas na naprawdę uważne jedzenie) i nawadniam organizm. Dbając o swoje ciało i psychikę czuję, jak wzrastam i rozkwitam, tak jak rośliny dookoła. Takie holistyczne podejście do pielęgnacji całego organizmu, od wewnątrz i na zewnątrz, jest bardzo ważne i przynosi ogromne korzyści – świetnie pisze o tym Marta Tyszko w książce „Pielęgnacja naturalna” od Wydawnictwa Natuli.

Dzięki tej książce dowiedziałam się naprawdę bardzo dużo na temat dbania o swoje ciało i zdrowie przy pomocy naturalnych środków. Autorka postawiła na konkrety i postanowiła wyposażyć czytelniczki i czytelników przede wszystkim w wiedzę. Widać, że naturalna pielęgnacja to jej wielka pasja (oprócz tego Marta Tyszko jest też psychoterapeutką i pracuje ze snami, co ze względu na własne zainteresowania bardzo mnie zaciekawiło).

Oprócz przepisów na naturalne kosmetyki znalazłam w tej książce informacje na temat m.in.:

🍀 roli, funkcji i budowy skóry,

🍀 typów i podtypów cery i ich charakterystyki,

🍀 typów włosów i ich porowatości,

🍀 higieny intymnej

🍀 higieny jamy ustnej,

🍀 pielęgnacji dłoni i stóp oraz naturalnej depilacji,

🍀 pielęgnacji w ciąży i po porodzie,

🍀 składników kosmetyków i czytania etykiet,

🍀 robienia naturalnych kosmetyków samodzielnie w domu.

Książka jest utrzymana w stonowanej kolorystyce, zawiera czarno-białe ilustracje i jest wydrukowana na ekologicznym papierze. Przymiotnik „naturalny” nie jest tu tylko ozdobnikiem. Całość jest bardzo spójna i przede wszystkim naprawdę ciekawa! Nigdy jeszcze nie robiłam samodzielnie kosmetyków, ale z taką bazą z pewnością będzie łatwiej spróbować.

 

/Współpraca z Wydawnictwem Natuli/