Znacie serię książeczek o małych zwierzątkach? Pisałam o nich przy okazji notki o ulubionych książkach Natalki. „Kurczątko” to prawdziwy prekursor tej serii z lat 80-tych. Zapraszam na pierwszy post z cyklu „Książki naszego dzieciństwa”.
Korniej Czukowski to rosyjski pisarz, który w Polsce znany jest m.in. z takich książek jak „Krokodyl” i „Bajki”, czy z opracowania na temat języka dzieci „Od dwóch do pięciu”. „Kurczątko” to książeczka mniej znana, ale w pełni zasługująca na uwagę.
Historia o małym kurczątku to bardzo sympatyczna i ciepła opowieść, która podbije serce wszystkich maluchów. Książeczka nie jest skomplikowana. Opowiada o kurczątku, ktoremu wydawało się, że jest już duże. I jak wiadomo – niekoniecznie wyszło mu to na dobre. Ale od czego jest mama? Od przytulania i pocieszania.
Ilustracje T. Szewariowej są duże i realistyczne. Na tych kilku stronach odmalowany jest cały świat małego kurczątka: wysoka trawa, małe robaczki, duża i kochana mama. Na obrazkach nie ma zbyt wielu szczegółów ale to akurat zaleta. Podobnie jak niewielka ilość tekstu. Krótkie, dwu-trzy zdaniowe opisy na każdej stronie pozwalają się maluszkowi skupić i na opowieści, i na obrazkach.
„Kurczątko” to jedna z niewielu książeczek, które Natka pozwala sobie przeczytać od początku do końca. Zazwyczaj po kilku stronach wracamy na początek i czytamy od nowa. Tak więc to jedna z najlepszych rekomendacji, że warto tę prawie trzydziestoletnią książeczkę przeczytać 🙂